Wbrew temu, co twierdzą instytucje finansowe, karta zbliżeniowa typu PayPass nie jest za bezpieczna. W razie ich kradzieży złodzieje bez jakichkolwiek kłopotów płacą za ich pomocą na rachunek bankowy
właścicieli - bywa tak, że robią nawet kilkadziesiąt transakcji w ciągu tylko jednej godziny.
Jeżeli otrzymamy karty zbliżeniowe, moglibyśmy próbować zablokować funkcję wykonywania płatności drogą
radiową.
Jak stwierdzono, taką możliwość proponuje w naszym kraju jedynie jeden bank. Funkcji zbliżeniowej nie można jednak wyłączyć logując się na stronę banku.
Gdy masz chęć dowiedzieć się czegoś interesującego, to nasza strona (
http://www.e-vemco.pl/kontakt,12) może dopomóc Ci w tym. Na tej stronie odnajdziesz jedynie konkretne informacje.
Konieczne jest telefoniczne połączenie z BOK oraz rozmowa z konsultantem. Co więcej nie
wystarczy jedynie zamówić dyspozycję zablokowania płatności bezstykowej. Aby potwierdzić zamówienie, bank często wymaga wykonania dwóch wypłat z
bankomatu (wartość transakcji nie ma znaczenia) z dwóch różnych banków lub z tzw. sieci bankomatowych. Dopiero po ich przeprowadzeniu, funkcja zbliżeniowa będzie zablokowana. Będzie to czynność nieodwracalna.
karty zbliżeniowej nie trzeba jednak wcale ukraść, aby pozbawić nas pieniędzy. Wystarczyłoby posłużyć się wyłącznie odpowiednim mechanizmem, dane konieczne do transakcji można zwyczajnie skopiować z karty, którą mamy w portfelu.
Najlepszym, lecz jedynie częściowo efektywnym sposobem jest przechowywanie tego typu karty zbliżeniowej w etui, które zatrzymuje fale radiowe oraz chroni w tego typu sposób przed bezprzewodowym odczytem danych z karty. Takie futerały w rozmiarach karty kredytowej można by nabyć już za kilka złotych. Należy jednak mieć świadomość tego, że karta jest zabezpieczona jedynie wtedy, kiedy jest usytuowana w etui.